- ale jak ona mogła to ukrywać, przecież normalnie z nią rozmawialiśmy ? - zapytał Zayn.
- ona mówię wyczytać z ust co do niej mówisz.
- czemu nam nie powiedziała ? - zapytał chłopak.
- ona nie chciała żebyście traktowali ją inaczej, żadne by może się w niej nie zakochał, rozpieszczalibyście ją i użalalibyście się nad nią ! - zaczęłam krzyczeć i płakać nie mogłam wytrzymać. Chciałam wybiec, ale przed drzwiami stanął mi Niall, rzuciłam się na niego i przytuliłam się do jego torsu. Płakałam jak małe dziecko. Po kilku minutach uspokoiłam się i wróciłam na miejsce obok Paris. Na sale wszedł doktor.
- A więc zrobiliśmy kilka badań i okazało się, że dziewczyna będzie mogła jutro już jechać do domu.
- dziękujemy. - powiedzieliśmy wszyscy równo.
*Oczami Paris*
- Yuki czy możemy porozmawiać same ? - zapytałam i patrzyłam na chłopaków.
- jasne. Chłopaki wynocha ! - powiedziała i tak jak kazał wyszli.
- no bo myślę, że chłopaki wszystkiego o mnie nie wiedzą i chce , abyś mi opowiedziała to co oni nie muszą wiedzieć.
- okej i masz racje.
Przyjaciółka opowiedziałam mi o mojej przeszłości, o naszych kłótniach, naszych zwyczajach i tym dlaczego chłopaki z nami mieszkają,
Kiedy się zorientowałyśmy była już 20:00 i Yuki musiała wracać do domu. Chłopaki pożegnali się ze mną i obiecali mi, że jutro przyjadą po mnie i zabiorą mnie do domu. Chciałam usnąć,ale moje oczy nie chciały odpocząć. Postanowiłam włączyć laptopa i coś porobić. Miałam farta, że odrazu jestem zalogowana na swoje konto na facebooku i na twitterze. Kiedy patrzyłam na zdjęcia nie miałam pojęcia kim są te osoby.Z przemyśleń wyrwałam mnie wiadomość na Fb od Zayn'a.
*-Czemu jeszcze nie śpisz ? - zapytał.
- nie mogę usnąć ,a ty ?
- też, a co ty na to,żebym do Ciebie przyjechał ?-
-okej nie będę się sama nudzić.*
Chciałam więcej dowiedzieć się o chłopakach z którymi mieszkam, więc wyszukałam sobie w wyszukiwarce nazwę zespołu i zaczęłam czytać. Z zajęcia wyrwało mnie pukanie do drzwi.
- proszę. - powiedziałam.
- mówiłem i jestem. - powiedział Zayn.
- o jak miło. - uśmiechnęłam się.- usiądź. - powiedziałam klepiąc krzesło stojące obok łóżka.
- co robisz ? - zapytał przy wejściu.
- a nic , czytam o was różne rzeczy.
- lepiej się dowiesz od nas samych niż z tych mediów.
- to opowiedz mi o was.
Zayn tak jak poprosiłam tak zrobił. Mieliśmy przy tym dużo śmiechu. Opowiadał o czasach Xfactora, o charakterze każdego z nich. Sądzę, że Zayn jest naprawdę zabawny i przystojny.
- lubię cię, fajny jesteś. - powiedziałam i się uśmiechnęłam.
- dobra ja już będę zmykać jest pierwsza w nocy, trochę się zasiedziałem. Wpadnę jutro.
- raczej dzisiaj . - poprawiłam go. Na pożegnanie pocałował mnie w policzek i wyszedł z sali machając mi. Kiedy mnie pocałował czułam się tak wyjątkowo,w środku piszczałam i skakałam jak dziesięciolatka. A gdy już wyszedł poczułam jedynie pustkę. Po odejściu Zayn'a i kilku przemyśleniach usnęłam.
*Następny dzień*
Obudziłam mnie moja przyjaciółka,która szarpała mnie za rękę. Niechętnie otworzyłam oczy i ujrzałam czterech chłopaków i Yuki. Brakowało mi Zayn'a.
- gdzie jest Zayn ? -zapytałam przyjaciółkę.
- wrócił wczoraj późno i jeszcze nie wstał, ale powiedział żebyśmy przywieźli Cię do domu.
-to zbieramy się ? nie chce już tutaj siedzieć.
- jasne.
Przebrałam się w ubranie ,które przywiozła mi przyjaciółka i poszłam do gabinetu,aby się wypisać. Po 10 minutach mogłam jechać do domu. Droga zajęła nam 15 minut. Bardzo chciałam być już na miejscu i po oglądać zdjęcia, przejść się na spacer i robić wszystko czego nie mogłam w szpitalu. Kiedy dotarliśmy na miejsce wyszłam z samochodu i ruszyłam w stronę domu. Drzwi otworzyłam sobie sama, bo z tego co mi powiedziano, był to mój dom.Stałam w przejściu i stwierdziłam, że ten dom jest ogromny.Zaraz po mnie wszedł Louis i reszta przyjaciół.
- chodź oprowadzę cię po domu. - zaproponował brunet w bluzce w paski.
- okej.
Chłopak oprowadził mnie po całym domu. Wskazał dokładnie gdzie kto mieszka i na koniec zaprowadził mnie do mojego pokoju. Był on naprawdę duży i przeważały wy nim dwie barwy :zielony i biały. Najbardziej spodobało mi się wielki okno na całej ścianie za którego było widać jezioro, a za zbiornikiem małe pagórki i las. Od razu chciałam to narysować. Postanowiłam to zrobić po obejrzeniu wszystkiego. W moim pokoju znajdowałam się również półka na książki, która była nimi wypełniona.Przeważały tam same dramaty, albo romans. W oko rzucała się wielka biała szafa stojąca na przeciwko okna, obok znajdowało się biurko, a za nim łóżko.Bardzo wygodne. Na środku położony był futrzany dywan,a na nim stał fotel. Od razu po obejrzeniu wszystkiego wzięłam sztalugę, która stała pod ścianą i zaczęłam rysować obraz znajdujący się za oknem. Po godzinie powoli kończyłam obraz lecz, ktoś wszedł do mojego pokoju i położył ręce na moich ramionach.Wystraszona wyrzuciłam pędzel za siebie i zrobiła się wielka plama na panelach. Odwróciłam się i ujrzałam tą samą twarz i te piękne czekoladowe oczy.
- Ładny rysunek.- powiedział patrząc na mnie.
- dziękuje.
- a wiesz, że masz już takich dużo w półce ?
- jakiej półce ? - zapytałam całkowicie nie wiedząc o co chodzi.
- tej. - powiedział wskazując na półkę wiszącą najbliżej szafy.-chowasz tam wszystkie swoje prace.
- dziękuje. - powiedziałam patrząc na jego twarz. Uśmiechnął się, dłonią odgarnął moją grzywkę, nachylił się i ...
___________________________________
Podoba się ? Opinie wyrażajcie w komentarzach. Mam jeszcze kilka spraw, a więc :
1. zmieniłam wygląd bloga, nie wiem czy komuś się podoba, ale moim zdanie może być.
2. możecie wysłać szablony własnej pracy na this.secretgirl@onet.pl , jeśli jakiś mi się spodoba polecę bloga autora (link należy wysłać w e-mail).
3. zmieniłam wygląd bohaterek.
4. na samym dole bloga znajduje się ankieta.odpowiadajcie !
- A więc zrobiliśmy kilka badań i okazało się, że dziewczyna będzie mogła jutro już jechać do domu.
- dziękujemy. - powiedzieliśmy wszyscy równo.
*Oczami Paris*
- Yuki czy możemy porozmawiać same ? - zapytałam i patrzyłam na chłopaków.
- jasne. Chłopaki wynocha ! - powiedziała i tak jak kazał wyszli.
- no bo myślę, że chłopaki wszystkiego o mnie nie wiedzą i chce , abyś mi opowiedziała to co oni nie muszą wiedzieć.
- okej i masz racje.
Przyjaciółka opowiedziałam mi o mojej przeszłości, o naszych kłótniach, naszych zwyczajach i tym dlaczego chłopaki z nami mieszkają,
Kiedy się zorientowałyśmy była już 20:00 i Yuki musiała wracać do domu. Chłopaki pożegnali się ze mną i obiecali mi, że jutro przyjadą po mnie i zabiorą mnie do domu. Chciałam usnąć,ale moje oczy nie chciały odpocząć. Postanowiłam włączyć laptopa i coś porobić. Miałam farta, że odrazu jestem zalogowana na swoje konto na facebooku i na twitterze. Kiedy patrzyłam na zdjęcia nie miałam pojęcia kim są te osoby.Z przemyśleń wyrwałam mnie wiadomość na Fb od Zayn'a.
*-Czemu jeszcze nie śpisz ? - zapytał.
- nie mogę usnąć ,a ty ?
- też, a co ty na to,żebym do Ciebie przyjechał ?-
-okej nie będę się sama nudzić.*
Chciałam więcej dowiedzieć się o chłopakach z którymi mieszkam, więc wyszukałam sobie w wyszukiwarce nazwę zespołu i zaczęłam czytać. Z zajęcia wyrwało mnie pukanie do drzwi.
- proszę. - powiedziałam.
- mówiłem i jestem. - powiedział Zayn.
- o jak miło. - uśmiechnęłam się.- usiądź. - powiedziałam klepiąc krzesło stojące obok łóżka.
- co robisz ? - zapytał przy wejściu.
- a nic , czytam o was różne rzeczy.
- lepiej się dowiesz od nas samych niż z tych mediów.
- to opowiedz mi o was.
Zayn tak jak poprosiłam tak zrobił. Mieliśmy przy tym dużo śmiechu. Opowiadał o czasach Xfactora, o charakterze każdego z nich. Sądzę, że Zayn jest naprawdę zabawny i przystojny.
- lubię cię, fajny jesteś. - powiedziałam i się uśmiechnęłam.
- dobra ja już będę zmykać jest pierwsza w nocy, trochę się zasiedziałem. Wpadnę jutro.
- raczej dzisiaj . - poprawiłam go. Na pożegnanie pocałował mnie w policzek i wyszedł z sali machając mi. Kiedy mnie pocałował czułam się tak wyjątkowo,w środku piszczałam i skakałam jak dziesięciolatka. A gdy już wyszedł poczułam jedynie pustkę. Po odejściu Zayn'a i kilku przemyśleniach usnęłam.
*Następny dzień*
Obudziłam mnie moja przyjaciółka,która szarpała mnie za rękę. Niechętnie otworzyłam oczy i ujrzałam czterech chłopaków i Yuki. Brakowało mi Zayn'a.
- gdzie jest Zayn ? -zapytałam przyjaciółkę.
- wrócił wczoraj późno i jeszcze nie wstał, ale powiedział żebyśmy przywieźli Cię do domu.
-to zbieramy się ? nie chce już tutaj siedzieć.
- jasne.
Przebrałam się w ubranie ,które przywiozła mi przyjaciółka i poszłam do gabinetu,aby się wypisać. Po 10 minutach mogłam jechać do domu. Droga zajęła nam 15 minut. Bardzo chciałam być już na miejscu i po oglądać zdjęcia, przejść się na spacer i robić wszystko czego nie mogłam w szpitalu. Kiedy dotarliśmy na miejsce wyszłam z samochodu i ruszyłam w stronę domu. Drzwi otworzyłam sobie sama, bo z tego co mi powiedziano, był to mój dom.Stałam w przejściu i stwierdziłam, że ten dom jest ogromny.Zaraz po mnie wszedł Louis i reszta przyjaciół.
- chodź oprowadzę cię po domu. - zaproponował brunet w bluzce w paski.
- okej.
Chłopak oprowadził mnie po całym domu. Wskazał dokładnie gdzie kto mieszka i na koniec zaprowadził mnie do mojego pokoju. Był on naprawdę duży i przeważały wy nim dwie barwy :zielony i biały. Najbardziej spodobało mi się wielki okno na całej ścianie za którego było widać jezioro, a za zbiornikiem małe pagórki i las. Od razu chciałam to narysować. Postanowiłam to zrobić po obejrzeniu wszystkiego. W moim pokoju znajdowałam się również półka na książki, która była nimi wypełniona.Przeważały tam same dramaty, albo romans. W oko rzucała się wielka biała szafa stojąca na przeciwko okna, obok znajdowało się biurko, a za nim łóżko.Bardzo wygodne. Na środku położony był futrzany dywan,a na nim stał fotel. Od razu po obejrzeniu wszystkiego wzięłam sztalugę, która stała pod ścianą i zaczęłam rysować obraz znajdujący się za oknem. Po godzinie powoli kończyłam obraz lecz, ktoś wszedł do mojego pokoju i położył ręce na moich ramionach.Wystraszona wyrzuciłam pędzel za siebie i zrobiła się wielka plama na panelach. Odwróciłam się i ujrzałam tą samą twarz i te piękne czekoladowe oczy.
- Ładny rysunek.- powiedział patrząc na mnie.
- dziękuje.
- a wiesz, że masz już takich dużo w półce ?
- jakiej półce ? - zapytałam całkowicie nie wiedząc o co chodzi.
- tej. - powiedział wskazując na półkę wiszącą najbliżej szafy.-chowasz tam wszystkie swoje prace.
- dziękuje. - powiedziałam patrząc na jego twarz. Uśmiechnął się, dłonią odgarnął moją grzywkę, nachylił się i ...
___________________________________
Podoba się ? Opinie wyrażajcie w komentarzach. Mam jeszcze kilka spraw, a więc :
1. zmieniłam wygląd bloga, nie wiem czy komuś się podoba, ale moim zdanie może być.
2. możecie wysłać szablony własnej pracy na this.secretgirl@onet.pl , jeśli jakiś mi się spodoba polecę bloga autora (link należy wysłać w e-mail).
3. zmieniłam wygląd bohaterek.
4. na samym dole bloga znajduje się ankieta.odpowiadajcie !